Na szczęście po paru godzinach pokaz się zakończył. Byłam
wykończona. Ten dzień był pełen wrażeń. Marzyłam tylko o jednym, aby pójść do
hotelu , wykapać się i pójść spać, bo jutro czekała mnie powrotna podróż do
domu. Jednak nie każde marzenie się spełnia. Jak już wcześniej mówiłam na
pokazie znajdowali się najlepsi projektanci
z całego świata no i nie tylko. Także zespół One Direction , który był
główną atrakcją dzisiejszego wieczoru.
Jakieś pół godziny po pokazie, gdy wszyscy już znajdowaliśmy
się w garderobie i przygotowywaliśmy się do opuszczenia Paryża, zapukał młody
chłopak. Poprosił o spotkanie z projektantem , którego kolekcję dzisiaj
prezentowaliśmy. Po krótkiej rozmowie młodzieńca z Gustavem (projektant)
zostałyśmy razem z Emiley i Janet poproszone o ponowne zaprezentowanie strojów.
Przyznam szczerze iż byłam trochę niechętna , ale po długich namowach Kelly (naszej makijażystki) postanowiłam udać się ponownie na wybieg.
Jak się później okazało kolekcja Gustava została uznana za
najlepszą. Młody młodzieniec, który zapukał wcześniej do naszej garderoby
okazał się jednym z członków ekipy pracującej z brytyjskim zespołem One Direction.
Po chwili usłyszałam zachwycony głos chłopaka – ta kolekcja
jest niesamowita. Dobrze, że udało nam się zobaczyć ją jeszcze raz. Od razu bez zastanowienia spojrzałam na
Gustava , który promieniał ze szczęścia. Bardzo miło jest usłyszeć takie słowa
od takich ludzi – odpowiedział z uśmiechem na twarzy.
Podczas kiedy Gustavo rozmawiał z chłopakami, razem z Emiley
zastanawialiśmy się dlaczego chcieli obejrzeć pokaz po raz drugi. – to niesamowite
, że właśnie znajdujemy się w tym samym miejscu co oni – wrzeszczała mi do ucha
uradowana Emiley. – tak, tak to przecież twój ukochany zespół – nie było chwili
aby Emiley nie mówiła o przystojnych Brytyjczykach. Po paru minutach podszedł
do nas jeden z chłopaków. – Świetnie zaprezentowana kolekcja.- Dziękujemy –
wyjąkała z siebie Emiley. Widać było, że nie może oderwać od chłopaka wzroku,
bałam się tylko żeby nie rzuciła się na niego i nie zaczęła krzyczeć, że ich
uwielbia czy coś w tym stylu. Po niej można
było się wszystkiego spodziewać.
Po kilkunastu
minutach rozmawialiśmy już z piątką chłopców. Nigdy bym nie pomyślała , że
kiedykolwiek będę rozmawiać z tym zespołem. Znałam ich tylko z opowiadań Emiley,
która tylko opowiadała jacy oni są cudowni itp.. Jednak w tej sytuacji muszę
przyznać jej rację. Nigdy wcześniej nie spotkałam takich ludzi. Nie spodziewałam
się , że kilkuminutowa rozmowa może nagle wszystko zmienić. Jestem Harry – powiedział
jeden z chłopaków -miło poznać – uśmiechnęłam się lekko i zdecydowanym ruchem
podałam mu rękę. To jest Niall , Zayn , Louis i Liam. - powiedział po chwili.
Ja jestem Visenna a to moja przyjaciółka Emiley – cześć – wykrztusiła z siebie
uradowana dziewczyna.
Świetne,czekam na dalsze rozdziały;p
OdpowiedzUsuń