piątek, 21 września 2012

Rozdział 1

Wraz z moją przyjaciółką mieszkam w Londynie już 2 lata , jednak nadal to miasto zadziwia na nowo. Każdego dnia spotykam nowych, interesujących ludzi ,z którymi łatwo nawiązuje przyjaźń. Właśnie przygotowuję się do pokazu mody FashionWeek we Francji u jednego z najlepszych projektantów. Już za dwie godziny odlatuje mój samolot, a ja nadal nie zaczęłam się pakować. Czekam właśnie na Emiley, która razem ze mną bierze udział w tym pokazie.

- Ile jeszcze czasu zostało nam do odlotu samolotu? Bo po tych zatłoczonych ulicach to na pewno szybko nie przejedziemy .- usłyszałam głos zaniepokojonej dziewczyny - No nie chce nic mówić , ale już raczej jesteśmy spóźnione. A wiesz następny samolot mamy dopiero wieczorem… Po ok. 15 minutach stania w korku postanowiłyśmy pójść na lotnisko pieszo . Podziękowałyśmy taksówkarzowi po czym wyruszyłyśmy przed siebie , biedny pan musiał dalej tkwić w nieszczęsnym korku. Już jakieś 10 minut później dotarliśmy do celu, lecz i tak byłyśmy spóźnione jakieś pół godziny, na nasze szczęście samolot miał godzinne opóźnienie, dlatego udałyśmy się na odprawę i pół godziny później byłyśmy już nad ziemią.


- Visenna, samolot już dawno wylądował a ty nadal śpisz. Nie mogę uwierzyć, że właśnie jesteśmy w Paryżu. – dziewczyna zapiszczała mi za uchem. Miałyśmy tylko 8 godzin aby dojechać do hotelu, odpocząć po podróży i jechać do Paryża na pokaz. Zaraz po wyjściu z lotniska złapaliśmy taksówkę i już po chwili byłyśmy na miejscu, tutaj przejechać przez miasto o tej godzinie to żaden problem , w Londynie tkwiłybyśmy zapewne jeszcze w korku.


W końcu po wielkich trudach dotarłyśmy na pokaz. Za kilka minut miało być rozpoczęcie.Trochę byłyśmy zdenerwowane, chociaż nam nie powinno to grozić, w końcu nie jesteśmy modelkami od dziś. Jednak ten pokaz ma dla nas szczególne znaczenie. Mają być tutaj bardzo ważni goście, wielu projektantów u których bardzo chciałybyśmy pracować oraz zespół One Direction. Słyszałam o nich tylko tyle, że zajęli III miejsce w Brytyjskim X-factorze i właśnie nagrali płytę. Nie przepadam za rodzajem muzyki, którą tworzą, dlatego jedynym źródłem wiedzy o nich była Emiley, która napastowała mój umysł nimi przy każdej okazji.

1 komentarz: